Dom czy mieszkanie

Dom na przedmieściach czy może mieszkanie w centrum? To pytanie, które zadaje sobie wielu inwestorów. Niektórzy szukają miejsca dla siebie, aby usamodzielnić się i wejść do rosłe życie i oni na ogół wybierają mieszkania w blokach czy apartamentowcach. Młodym i aktywnym zawodowo ludziom pozwala to zaoszczędzić czas na dojazdach, ale również wpisuje się to w nowoczesny styl życia miejskiego. Tymczasem nieco starsi o mocniejszej kondycji finansowej i posiadający już rodziny często wybierają domy. Z racji tego, że polskie miasta już są wypełnione po brzegi, budowa domu w obrębie ich granic jest praktycznie niemożliwa. Poza tym ceny działek są tam horrendalnie wysokie. Takie osoby uciekają poza miasto, ponieważ cenią sobie spokój o możliwość wychowywania dzieci w otoczeniu przyrody. Generalnie jednak sprawa nie jest aż tak bardzo oczywista. Niektórzy młodzi również mieszkają na wsi, a do pracy zwyczajnie dojeżdżają. Nie brakuje również rodzin, które preferują centrum miasta z uwagi na bliskość szkół i swojego miejsca pracy. Tak naprawdę bowiem wszystko rozbija się o porównanie mocnych i słabych stron każdej opcji. Życie z dala od centrum to mniejszy koszt inwestycji w mieszkanie, choć nie ma tu reguły. Generalnie jednak w miastach jest najdrożej. Zwłaszcza tych dużych oraz tych znaczących z punktu widzenia regionu. Koszty są niewątpliwie ważne, ale nie powinny stanowić czynnika decydującego. Jeżeli tańsza opcja nie jest tak naprawdę spełnieniem marzeń, wówczas taka inwestycja nie ma sensu. Człowiek będzie bowiem nieszczęśliwy, a to przełoży się na wszystkie inne sfery życia. Nie bez powodu dom uznawany jest za jedną z podstawowych potrzeb człowieka. Daje mu nie tylko dach nad głową, chroniąc przez zimnem czy deszczem, wpisuje się natomiast w budowanie jego zdrowia tak fizycznego, jak również i psychicznego. Z tego powodu wybór powinien być możliwie najbardziej racjonalny, choć uczucia też są tu ważne. Dom daje znacznie większą swobodę kształtowania swojej przestrzeni. Na ogół jest ona również większa, więc człowiek nie czuje się jak w klatce. Za tę wolność przychodzi jednak płacić znacznie większą ilością obowiązków. Chodzi bowiem nie tylko o porządek czy naprawę wyposażenia, ale również dbanie o przydomową przestrzeń. Właściciele mieszkań nie mają aż tyle na głowie, co również postrzegać można jako swoistą wolność. Każde miejsce może być dobre do życia. Nie chodzi o nie, ale o oczekiwania, jakie inwestor mu stawia.

Leave a Comment