Okrągłe domu wzbudzają mieszane uczucia, najczęściej jest to mieszanina zdziwienia i niezrozumienia z niewielkim dodatkiem zakłopotania. Choć w Polsce wciąż nie cieszą się wielkim zainteresowaniem, to w miejscach, w których powstają są tematem wielu rozmów. Sąsiedzi początkowo nie wiedzą o co chodzi. A kiedy już się dowiedzą, no cóż. Jednym pomysł się podobna, inni uważają go wzięty z kosmosu i bezsensowny. Już na wstępie trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że choć pierwiastek kosmiczny w tych domach da się zaobserwować chociażby w postaci pozytywnej energii, to absolutnie takie domy nie są sensu pozbawione. Głównie właśnie za sprawą szansy mieszkania w przyjaźniejszych człowiekowi warunkach. Jako ludzie jesteśmy bowiem częścią świata, a świat na kole jest zbudowany. Nawet jeżeli stworzone przez naturę elementy nie są okrągłe, to i tak do kształtu koła pozostają zbliżone. Człowiek jednak od swojej natury się oderwał. Stworzył sztuczność, podczas gdy tylko powrót do niej może uczyć go szczęśliwym. A także spokojnym. Mówi się, że współczesny świat jest bardzo niespokojnym miejscem. Kto go jednak takim uczynił? Natura, a może właśnie człowiek ze swoimi wojnami, egoizmem i nieustannym pragnieniem posiadania więcej. Z pozoru wielkie szczęście dają wielkie domy. Ludzie się jednak w nich gubią, nie spotykają się. Tymczasem otwarte przestrzenie okrągłych domów sprawiają, że można żyć razem. Zupełnie tak jak w jaskiniach żyli nasi przodkowie. Nie mieli łatwo, ale z pewnością nie byli tak samotni jak my często jesteśmy. Dobrym przykładem jest w tym kontekście widziane w nocy półokrągłe niebo, na które ludzie patrzyli przez tysiące lat. Tak jak strach u dziecka przez drapieżnikiem zakodowany jest w jego genie, tak również ludzie tęsknią do tego, co ich otaczało w przeszłości, co było znane i zapewniało poczucie bezpieczeństwa. Świat zmienił się w ciągu zaledwie jednego wieku tak bardzo, że ludzie nie zdążyli tych zmian przyswoić i zaakceptować w swojej podświadomości. Budując okrągłe domy, pokazują ten swój pierwotny instynkt. Chęć dążenia do tego, co znane i nam naturalne. Czy w okrągłym domu będzie się żyło szczęśliwiej? Wiele zależy tu od konkretnego człowieka, niemniej jednak można w nim liczyć na przyjaźniejszą atmosferę. Poza tym taki budynek ma wiele walorów nie tylko metafizycznych, ale również i praktycznych. Pasuje na każdą działkę, można też pozwolić sobie na większą swobodę w dostosowywaniu wnętrza do drogi światła, wytyczanej codziennie przez przemieszczające się słońce. To kolejny naturalny element życia, o którym niestety zbyt często się zapomina w czasie projektowania domów. Dopasowanie układu domu do naturalnych zmian oświetlenia pozwala nie tylko oszczędzić na energii. Jest to również sposób na zapewnienie sobie większego komfortu psychicznego i czerpanie sił ze światła słonecznego, którego głównie zimą nie ma u nas w nadmiarze. Współcześnie mówi się wiele o tworzeniu przestrzeni przyjaznej człowiekowi. Wbrew pozorom nie chodzi jednak o budowanie drogich domów, wypełnionych nowoczesnym sprzętem, który co chwilę trzeba wymieniać na jeszcze nowocześniejszy. Przyjazna człowiekowi, jego zdrowiu, jest natomiast natura. A ta pozostaje w dużym stopniu niezmienna. Warto czerpać z niej wzorce i szukać sposobów na połączenie się z nią. Okrągłe domy to milowy krok w tym kierunku. Poza tym ich budowa jest prosta, a często i znacznie tańsza od stawiania domów kwadratowych o takiej samej powierzchni. Nie każdy na dom na bazie koła się zdecyduje i odważy. Warto jednak przynajmniej zapoznać się z tym pomysłem. Skusi z pewnością niejednego człowieka, tworzącego swoją przestrzeń do życia.